Na wschód

Nigdy jeszcze nie udało mi się wyjechać poza Europę. Mimo, że uwielbiam podróżować i staram się robić to zawsze, gdy tylko mogę, przeważnie brakuje mi czasu, pieniędzy, albo wizy. Jestem jednak przekonany, że w końcu uda mi się wyjechać przynajmniej do Azji lub Ameryki Północnej.

Kierunkiem, który pociąga mnie najbardziej jest wschód. Chodzi mi tu nie tylko o Rosję, ale również inne państwa dawnego Związku Radzieckiego. Dla przeciętnego Europejczyka te kraje są wybitnie egzotyczne – zupełnie inna mentalność, architektura, inne priorytety.
Poza tym chciałbym zwiedzić państwa, których kultura jest dużo starsza od naszej, jak Indie, Chiny czy Japonia. Wrażenie robi już liczba ludności w tych krajach. Spróbujmy to sobie wyobrazić: Polskę zamieszkuje niecałe 40 mln. ludzi. Rosję – ok. 140. W Stanach Zjednoczonych mieszka ok. 450 tysięcy. Natomiast zarówno w Indiach jak i w Chinach – ponad miliard. To ponad dwa razy więcej, niż w całej Europie. Myślę, że dopiero odwiedziwszy te kraje będę w stanie sobie tą liczbę wyobrazić.